Nie jest tak łatwo prowadzić bloga mając przy sobie małego chętnego do ciągłej zabawy towarzysza i pisanie pracy doktorskiej, które ciągle spada z pierwszej pozycji moich obowiązków... ale oczywiście decyzja została podjęta więc powoli, kiedy towarzysz będzie spał (bo jeszcze tego potrzebuje) i przynajmniej na zmianę z pisaniem pracy, będę starała się uzupełniać nasze bieżące sugestie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz