czwartek, 25 października 2012

Dynia… i buzia się uśmiecha :)








Jednym ze wspaniałych owoców późnego lata i jesieni jest dynia. Dynia dzięki dość neutralnemu smakowi pasuje doskonale do wielu potraw. O neutralności jednak nie można mówić w przypadku jej wartości odżywczych. Przede wszystkim jest bogata w celulozę, dzięki czemu reguluje pracę jelit i nie przyczynia się do powstawania otyłości. 100 g dyni dostarcza ok. 15 kalorii. Drugim jej atutem jest duża ilość karotenu oraz innych witamin i minerałów zawartych w jej miąższu (witamina A, witaminy z grupy B, C, wapń, żelazo, magnez i fosfor). Dynia zawiera również duże ilości białka i soli mineralnych. Z tego względu wskazana jest szczególnie dla dzieci, możemy ją podawać od początku kiedy wprowadzamy nowe pokarmy (najwcześniej po 4 miesiącu). Nie wypada tu nie wspomnieć prozdrowotnych właściwościach pestek dyni, które zawierają dużo błonnika oraz fitosterol.




 

 

Dynia pieczona


Pierwszą pozycją dyniową ustanowiłam dynię pieczoną. Po pierwsze dlatego, że jest to najzdrowszy sposób obróbki termicznej oraz stanowi bazę do wielu dań.
Potrzebne nam będą: ostry nóż, solidna deska do krojenia, blacha lub forma ceramiczna, piekarnik, olej nasycony (opcjonalnie).
Dynię myjemy, przekrawamy na pół, później na ćwiartki i te na połówki. Wykrawamy gniazda nasienne z pestkami (pestki można wybrać i wysuszyć). Dynię możemy posmarować olejem np. kokosowym lub palmowym (najlepiej nasyconym, bo będziemy poddawać go działaniu wysokiej temperatury). Piekarnik rozgrzewamy do temp. 200′C i wstawiamy naszą dynię na ok. 20 minut, aż będzie miękka. 








Tak przygotowaną dynię, możemy polać oliwą lub jakimś olejem nierafinowanym, jeśli nie smarowaliśmy jej przed pieczeniem i delektować się jej delikatnym smakiem w tej postaci. Bądź doprawić wg własnego uznania i wykorzystać do innych dań, w postaci puree, kosteczek, płatków, paseczków itp. itd. Pokrojoną w kosteczkę lub startą na puree możemy zamrozić lub zawekować w słoiczkach pasteryzując.

Jakkolwiek smacznego!



Makaron ryżowy w sosie kokosowo-dyniowym po tajsku



Składniki:

makaron ryżowy
upieczona/ugotowana dynia ok. 200 g
mleczko kokosowe 200 g
olej kokosowy/inny do smażenia łyżka
pasta curry czerwona łyżka (UWAGA bardzo ostra)
owoce tamaryndowca (przecier) dwie łyżki (dość kwaśne)
czosnek 2 duże ząbki
cebula 1 sztuka
pieprz
sól
kurkuma
marchewka jedna duża
nasiona słonecznika ok 150g



Właśnie tak ja dziś wykorzystałam kawałek upieczonej dyni. Makaron robimy wg przepisu na opakowaniu. Czosnek, cebulkę, dynię kroimy w paseczki. Wrzucam na patelnię łyżkę oleju kokosowego, czosnek, cebulkę i dynię i chwilkę smażymy. Kiedy cebulka się zeszkli dolewamy mleczko kokosowe, pastę curry, tamaryndowce, sól, pieprz i kurkumę do smaku.
Kiedy danie trafia na talerz posypujemy je startą marchewką, uprażonym słonecznikiem i świeżą zieloną kolendrą, której mi niestety zabrakło…








Rozgrzewająca zupa krem z dyni i zielonej cukinii 

 

 

 

Zupa krem z dyni jest już dość znaną potrawą, dlatego zawsze lubię dynię w parze z czymś nowym. Tym razem padło na cukinię, bo po prostu miałam ją na stanie. Zupka ta ma właściwości rozgrzewające i oczyszczające.


Składniki:

1/3 dużej dyni lub połówka małej
jedna większa zielona cukinia
dwie ugotowane wcześniej marchewki średniej wielkości
duża cebula
dwa dorodne ząbki czosnku
jedna łyżka słodkiego sosu chili
łyżeczka czerwonej pasty curry
mleczko kokosowe do zabielenia ok. 150 ml
kawałeczek startego korzenia imbiru/ lub sproszkowany
łyżeczka kurkumy
łyżeczka cynamonu
sól do smaku
świeżo zmielony pieprz (ja użyłam kolorowego)
dwie łyżeczki żółtej przyprawy curry
do posypania:
świeża natka pietruszki
uprażone ziarna słonecznika
papryka czerwona słodka
olej kokosowy jedna łyżka



Zaczęłam od upieczenia dyni i cukinii, wtedy łatwiej mi ją pokroić.








Następnie obraną i pokrojoną w piórka cebulkę i posiekany czosnek wrzuciłam do garnka z rozgrzanym już olejem kokosowym. Kiedy cebulka zaczęła się szklić, dorzuciłam pokrojoną w kosteczkę dynię bez skórki i cukinię pokrojoną w kosteczkę w tym przypadku ze skórką.







 Z tego względu, że warzywa były wcześniej upieczone, nie trzeba ich długo smażyć. Czekamy chwilkę, aż się podduszą i lekko zarumienią i zalewamy wodą w proporcji 1:2. Dodajemy przyprawy i miksujemy przy użyciu blendera. Taką zupkę zabielamy ok. 150 ml mleczka kokosowego.
Podajemy gorącą posypaną zieloną natką pietruszki, czerwoną słodką papryką i słonecznikiem.

Uwaga będzie gorąco!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...