Truskawkowe smoothie oczyszczające. Koktajl z ostropestem, bez mleka, cukru i glutenu.

Pożywne, pyszne i lekkie śniadanie? Koktajl z owocami, orzechami i mlekiem roślinnym jako bazą, z dodatkiem ostropestu plamistego. Ostropest oczyszcza i regeneruje wątrobę, dzięki zawartej w nim sylimarynie - kompleksowi flawonolignanów - wykazuje działanie przeciwzapalne, antyoksydacyjne, rozkurczowe, detoksykujące, żółciotwórcze i żółciopędne, stabilizuje strukturę błon komórkowych, obniża stężenie cholesterolu we krwi i hamuje wytrącanie się blaszek miażdżycowych. Chroni wątrobę przed szkodliwym działaniem trucizn, między innymi mykotoksyn muchomora sromotnikowego, hamuje podziały komórek nowotworowych, zapobiega marskości wątroby, zapobiega wytrącaniu się złogów i kamieni żółciowych.

Składniki:

2-3 szklanki mleka roślinnego (polecam kokosowe 3% do picia)

szklanka truskawek

1 banan

2 łyżki nasion ostropestu (lepiej w całości)

kilka sztuk daktyli bez pestek

Wszystkie składniki dokładnie zblendować. Na zdrowie i smacznego!

Czekoladowe muffiny z Coca-colą. Ciasto bez glutenu, mleka i masła.

Będzie niekoniecznie zdrowo, ale na temat... idealnego ciasta czekoladowego. Nikogo nie chcę tym wpisem w żadnym wypadku przekonywać do Coca-coli, bo sama pijam ją w bardzo małych ilościach i bardzo okazjonalnie i przestrzegam przed tym zgubnym fenomenem. Niestety mam jednego fana Coca-coli w domu, a ja z kolei uwielbiam ciasta czekoladowe. Już dawno słyszałam, że ciasto czekoladowe z dodatkiem tego osławionego napoju jest wyjątkowe i trzeba spróbować. I dosłownie zrobiłam na spróbowanie, w wersji bez glutenu, masła i mleka oczywiście, ale niestety z cukrem, choć zminimalizowanym na ile to możliwe. 

Przyznaję, to ciasto jest równie wspaniałe jak moje dotąd ulubione, nieco zdrowsze ;) z buraczkami. Jest wyjątkowo miękkie i delikatne, rozpływa się w ustach,  smaku Coca-coli za bardzo nie czuć, ale można zrobić do niego krem, albo polewę bardziej coca-colową, co zamierzam zrobić przy kolejnym podejściu, bo na pewno będzie następne już wkrótce. 

Dużą zaletą jest bardzo proste i szybkie przygotowanie.

Składniki:

70 g mąki M&S (mąka ryżowa, mąka ziemniaczana, mąka kukurydziana)

40 g cukru trzcinowego/kokosowego/mieszanki cukru z erytrolem/ksylitolem

2 łyżki kakao

1 jajko

40 ml oleju ryżowego

75 ml Coca-coli

1 łyżeczka proszku do pieczenia bio

Suche składniki wymieszać razem. Białko ubić na sztywną pianę, wymieszać z żółtkiem, olejem i połączyć z suchymi składnikami i colą. Dokładnie wymieszać. Napełnić papilotki do wysokości ok. 2/3 i piec 25 w temp. 200'C. Na ostatnie 5 min można zmniejszyć temperaturę. Dekorować wg uznania.

Bezglutenowe klopsiki mięsno-warzywne z wątróbką i puree z ziemniaków i selera.

Czasami zdarza nam się mięsny obiadek. Oprócz ugniecionych ziemniaków, doskonałym źródłem do przemycenia wartościowych warzyw są właśnie klopsiki, pulpety lub kotleciki mielone. W dzisiejszym poście przedstawiam Wam mięciutkie pulpeciki z cielęciny z dodatkiem parowanej marchewki i pietruszki oraz wątróbki cielęcej. Gwarantuje Wam, że nie wyczujecie w nich smaku wątróbki, a będziecie mogli się cieszyć jej wartościami odżywczymi ponieważ, jak wiadomo, wątróbka to samo zdrowie, źródło białka i magazyn witamin, żelaza,  miedzi i koenzymu Q10.

Składniki:

ok. 500 g mięsa (polecam cielęcinę  - udziec lub łopatkę)

ok. 150 g wątróbki cielęcej

2 marchewki

1 pietruszka

pół małej cebuli

1 żółtko

1/2 białka z 1 jajka

czubata łyżka bułki tartej kukurydzianej (chrupki kukurydziane)

sól wg uznania (polecam różową sól himalajską)

pieprz kolorowy

papryka słodka

opcjonalnie przyprawa do mięsa mielonego

świeża bazylia/kolendra

do uduszenia:

olej + bulion lub woda z suszonymi warzywami i solą (przyprawą do rosołu)

do zagęszczenia/zabielenia sosu:

ser kozi kremowy/jogurt naturalny (opcjonalnie)

2 łyżeczki mąki dowolnej bezglutenowej

Mięso, wątróbkę umyć w zimnej wodzie. Pokroić na mniejsze porcje i zmielić w maszynce wraz z gotowanymi warzywami i cebulką. Dodać pocięte świeże zioła, przyprawy, sól. 

Wymieszać z żółtkiem, częścią białka i łyżką bułki kukurydzianej. Ulepić kuleczki.

Na patelni rozgrzać olej z dodatkiem wody i dusić pulpeciki/podsmażać z każdej strony. Dolać wody do 1/3 - 1/2 wysokości pulpetów i dusić pod przykryciem ok. 20 min. Zaprawić sos, doprawić wg smaku i chwilkę jeszcze zagotować. 

Podałam z puree z ziemniaków i selera z dodatkiem świeżego koperku. 

Sałatka z cykorii i mandarynek. 3-składnikowa. Najlepsza.

Tą sałatkę mogłabym jeść zamiast lodów. Jeśli lubicie cykorię to polecam. Jeśli nie lubicie to tym bardziej polecam, bo dzięki słodyczy mandarynek charakterystyczny dla cykorii lekko goryczkowy posmak zostaje zneutralizowany. Jest błyskawiczna, prosta i uniwersalna, jednak najlepiej smakuje, jeśli nie w pojedynkę, to jako dodatek do drobiu - zwłaszcza kurczaka.

Składniki:

cykoria (2 szt.) ale tak naprawdę dowolna ilość

mandarynki (3 sztuki)

łyżeczka majonezu 

Zamiast majonezu możecie użyć jogurtu lub wegańskiego zamiennika majonezu, można doprawić miodem, musztardą.. ale mi wystarczą zdecydowanie te 3 składniki. 

Cykorię należy pociąć w plasterki, mandarynki podzielić na cząstki i te można jeszcze przekroić na połówki, żeby puściły nieco soku. Wymieszać z łyżeczką majonezu. Pyszności!!!

Pikantne risotto pomidorowe.

To ulubione risotto mojego męża. Możecie zrobić w wersji łagodnej dla maluszków. Idealne jako dodatek do grillowanego mięsa lub warzyw lub jako samodzielne danie.

Składniki:

ryż okrągły do risotto np. arborio (ok. 300g)

dobra oliwa virgine

3-4 ząbki czosnku

sól

pieprz kolorowy

świeża kolendra

najlepiej świeża bazylia

oregano

tymianek

płatki chilli

słodka papryka

suszone pomidory w dowolnej postaci

bulion albo woda (wtedy trzeba doprawić) (ok. 550 ml)

sok z pomidorów (ok. 250 ml)

pomidorki koktajlowe

opcjonalnie możecie dodać bresaolę lub inną włoską wędlinę

starty parmezan lub grana padano

do podania:

feta z sera koziego

ząbek czosnku

świeże zioła: bazylia i kolendra

Oliwę rozgrzać z pokrojonym drobno czosnkiem, płatkami chilli i ziołami suszonymi. Wsypać ryż i przyrumienić mieszając, dodać przekrojone na pół pomidorki koktajlowe i suszone pomidory. Podsmażyć jeszcze chwilkę. Zalać bulionem z sokiem pomidorowym i doprawić resztą przypraw. Zamieszać, przykryć, ogień ustawić na najmniejszy i gotować ok. 20 min (czas z opakowania ryżu). Kontrolować ilość płynu i miękkość ryżu, w razie potrzeby odlać lub ująć fazę wodną - ryż powinien pochłonąć cały bulion i być raczej sypki. Na koniec zamieszać z masłem lub startym parmezanem. 

Podawać jako przystawkę lub danie, najlepiej z pokrojoną w paski fetą - owczą lub kozią i przeciśniętym przez praskę ząbkiem czosnku i świeżymi ziołami. 

Kluski jaglane z batatami. Leniwe z batatów. Bez glutenu i sera.

Bataty smakują mi każdej postaci. Dzisiejsza propozycja to kluseczki, doskonałe dla maluchów - mięciutkie i naturalnie lekko słodkie. Możecie zrobić je na słodko, ja wolę tą wytrawną wersję, z ziołowym masłem bazyliowym.

Składniki:

ok. 150 g ugotowanej kaszy jaglanej

ok. 300 g upieczonych/ugotowanych batatów

1 jajko

łyżeczka masła/oleju

ok. 230 g mąki bezglutenowej (użyłam Schar ryżowej)

mąka ziemniaczana lub b/g do podsypania stolnicy

sól do smaku (ok. 2 płaskie łyżeczki - polecam sól różową himalajską)

Kaszę zblendować z jajkiem, dodać bataty i jeszcze raz lekko zblendować lub rozgnieść praską/maszynką. Dodać mąki i sól. Na stolnicy podsypanej mąką utoczyć wałek i pociąć na krążki. Wrzucać na lekko osolony wrzątek z łyżką oleju i gotować ok. 5 min, najlepiej zrobić próbę z 1 kluseczkiem. Podawać z masełkiem lub oliwą ziołową lub na słodko. 

Naturalny domowy tonik do twarzy. Zamień tonik na hydrolat.

Jeśli jesteś na etapie rezygnacji z komercyjnych, ładnie opakowanych, pachnących i wiele obiecujących kosmetyków to znaczy, że albo zaczęłaś czytać ze zrozumieniem skład większości drogeryjnych, i niestety aptecznych, produktów albo po prostu masz dość barku obiecanych efektów.

Zamiast markowych toników, które, oprócz sztucznych i szkodliwych substancji stabilizujących i nośnikowych, zawierają znikome ilości składników aktywnych, warto sięgnąć po zupełnie naturalne i przyjazne skórze produkty z ziołowej apteki, które składają się jedynie ze składników aktywnych, a w zależności od wybranych przez nas surowców, często wychodzą dużo taniej.

Przykładowy skład bardzo popularnego toniku znanej marki drogeryjnej (średnia półka cenowa)

Skład: aqua, alcohol denat., dipropylene glycol, glycerin, zinc pca, spiraea ulmaria, triclosan, salicylic acid, niacinamide, benzophenone-4, ci 42090, peg-60 hydrogenated castor oil, sodium hydroxide, zapach, (B3694/1)

cena: 15 zł za 200 ml

Przykładowy skład toniku z wyższej półki cenowej 

Skład:  alcohol denat, water purified, witch hazel (hamamelis virginiana), glycerin, menthol, sodium borate, ext. d & c violet no. 2 (ci 60730), d &c red no. 33 (cl 17200), d &c red no. 6 (ci 15850) [iln3714] 

cena: 50 zł za 100 ml

Dla porównania skład płynu micelarnego cenionej marki aptecznej

Skład: water (aqua), PEG-6 caprilic/capric glycerides, cucumis sativus (cucumber) fruit extract, mannitol, xylitol, rhamnose, fructooligosacharides, propylene glycol, disodium EDTA, cetrimonium bromide

cena: 40 zł za 250 ml

Tonik marki kosmetyków naturalnych z popularnej drogerii

Skład: Aqua, Alcohol, Glycerin, Parfum**, Polyglyceryl-10 Laurate, Gingko Biloba Leaf Extract, Sodium Hydroxide, Sodium Cocoyl Glutamate, Disodium Cocoyl Glutamate, Citric Acid, Argania Spinosa Kernel Oil*, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Ubiquinone.
* - składnik z certyfikowanej organicznej uprawy.
** - z naturalnych olejków eterycznych.

cena: 9 zł za 150 ml

 Tonik droższej marki kosmetyków naturalnych

Skład: wyciąg z aloesu*, kwas hialuronowy, substancja czynna z korzenia lukrecji, hydrolat kwiatu lawendy*, wyciąg z lukrecji*, mieszanka olejków eterycznych.  

cena: 30 zł za 50 ml 

Jeśli miałabym wybierać z powyższych wybrałabym zdecydowanie ten ostatni, bo tylko ten zawiera 100% substancji aktywnych, naturalnych i przyjaznych naszej skórze. Cena może nie najwyższa, ale biorąc pod uwagę jego objętość, to 30 zł za jedyne 50 ml toniku wypada drogo. 

Dlatego przedstawiam Wam sposób na domowy tonik o bardzo podobnym składzie, który możecie zrobić z wybranych przez siebie składników, odpowiednich dla Waszego typu cery. 

 

 

W roli toniku idealnie spisuje się tzw. hydrolat, czyli nic innego jak ziołowa woda podestylacyjna, którą otrzymuje się głównie jako produkt uboczny w procesie pozyskiwania olejków eterycznych. 

 

Woda taka nie pozostaje bez wartości, ponieważ zawiera wszystkie cenne substancje rozpuszczalne w wodzie z danej rośliny, a co za tym idzie posiada wiele leczniczych i kosmetycznych właściwości. Posiada zazwyczaj bardzo delikatny zapach charakterystyczny dla użytego zioła. 

 

Wystarczy dobrać do swojej cery odpowiednie surowce roślinne i wypróbować na własnej skórze, które dają najlepsze efekty. Ja mam już dość długą listę moich ulubionych hydrolatów i odkąd je stosuje po pierwsze widzę dużą poprawę stanu mojej skóry (a jest dość problematyczna), a po drugie nie potrafię wrócić już do drogeryjnego toniku, nawet z kosmetyków bio, choćby Alterry z wanilią, który przez jakiś czas był moim ulubionym. Jednak uważam, że zupełnie nie potrzeba naszej skórze takiej dawki alkoholu i innych stabilizatorów, zamiast tego do hydrolatu możemy dodać naturalnej witaminy E lub C, które zadziałają jak naturalne konserwanty. Choć i tak czyste hydrolaty zachowują na długo świeżość, przechowywane bez specjalnych warunków, byle w temperaturze poniżej 24'C i nie bezpośrednio na słońcu. I w zasadzie tyle wystarczy, ale jeśli macie suchą cerę lub nie lubicie efektu ściągnięcia po umyciu twarzy, możecie do takiego hydrolatu dodać kilka kropli ulubionego naturalnego olejku pielęgnacyjnego. Polecam olejek ze słodkich migdałów lub z pestek winogron, albo z opuncji figowej. Również można wybrać olejek dopasowując go do swojej cery. Możecie dodać również ulubione naturalne olejki eteryczne o właściwościach, które Was interesują oraz naturalne kwasy, jak hialuronowy, migdałowy, mlekowy, azelainowy. 

Gotowe hydrolaty można zakupić w sklepach zielarskich, ze zdrową żywnością lub dedykowanych domowym naturalnym kosmetykom. 

Jeśli lubicie, możecie zrobić napary ziołowe. W zależności od zioła, zaparzyć lub zagotować wybrany susz ziołowy, przecedzić i dodać np. witaminy C. Nie będzie to co prawda hydrolat, ale również dobrze sprawdzi się w roli toniku. Tylko te radziłabym już przechowywać w lodówce. 

Taki hydrolat możemy wykorzystać jeszcze na wiele innych sposobów w naszym domowym laboratorium kosmetycznym, ale o tym w kolejnych postach. 

WŁAŚCIWOŚCI I ZASTOSOWANIE W KOSMETYCE WYBRANYCH HYDROLATÓW ZIOŁOWYCH

Hydrolat jałowcowy z jagód podobnie jak olejek eteryczny działa przeciwobrzękowo, bakteriobójczo i bakteriostatycznie, przeciwzapalnie, pobudza krążenie. Zalecany przy pielęgnacji cery tłustej, mieszanej skłonnej do wyprysków i podrażnień. Działa przeciwtrądzikowo - zawiera składniki antybiotyczne o działaniu przeciwbakteryjnym - fitoncydy. Reguluje działanie gruczołów łojowych. 

Destylat geraniowy otrzymywany jest  poprzez destylację pelargonii pachnącej (Pelargonium graveolens), zwyczajowo nazywanej anginką. Destylat geraniowy zalecany jest w kosmetykach o działaniu oczyszczającym i antyseptycznym. Używany jako składnik w preparatach do pielęgnacji skóry wrażliwej z problemami naczynkowymi, z nadmiernym wydzielaniem sebum; oraz w preparatach regenerujących dla uszkodzonej, przesuszonej.

Hydrolat jaśminowy na skórę działa tonizująco, przywracając jej naturalne pH, łagodzi  podrażnienia, zaczerwienienia, wrażliwej i swędzącej skóry. Usuwa zmęczenie, odświeża.

Hydrolat lawendowy otrzymywany jest z kwiatów Lavandula angustifolia. Hydrolat z lawendy dzięki zawartości olejków eterycznych  szczególnie zalecany jest jako składnik kosmetyków o działaniu antyseptycznym, idealny także dla skóry wrażliwej i podrażnionej (kwas rozmarynowy). Działa lekko ściągająco, reguluje wydzielanie sebum, wspomaga leczenie drobnych ran (taniny). Dzięki zawartości fenoli działa także przeciwstarzeniowo (antyoksydacyjnie), fotoochronnie. Używany jest jako składnik produktów kosmetycznych przeznaczonych do włosów farbowanych, powodując dłuższe utrzymanie się barwnika we włosach.

Destylat wodny z liści melisy.

Wspaniały jako tonik i odświeżacz do twarzy. Łagodzi i nawilża wszystkie typy skóry. Stosowany też jako kompres przeciwzapalny dla skóry podrażnionej. Może być używany do całodziennego nawilżania cery i odświeżania makijażu zarówno latem jak i zimą.

Destylat wodny z liści mięty.
Odświeża, tonizuje, reguluje, wzmacnia, ochładza i rozjaśnia wszystkie typy skóry. Może być stosowany do całodziennego nawilżania cery i odświeżania makijażu zarówno latem jak i zimą.

Destylat z oczaru (woda oczarowa) otrzymywany jest z pędów Hamamelis virginiana. Woda oczarowa działa przeciwzapalnie. Dlatego też często stosowana jest, w formie okładów, na nadwyrężenia mięśni, trądzik, schorzenia oczne, wrzody skórne czy do ochrony słonecznej. Jest ona również składnikiem wielu preparatów na hemoroidy, dezodorantów, mydeł, kremów, pianek do golenia i generalnie produktów o właściwościach ściągających. 

Destylat wodny z płatków róży. Działa łagodząco, relaksująco i przeciwzapalnie. Zastosowana jako tonik albo mgiełka doskonale odświeża skórę. Wspomaga jej ukrwienie, przywraca kwaśny odczyn skóry, łagodzi podrażnienia i doskonale nawilża. Cera po jej zastosowaniu uzyskuje różaną świeżość. Może być stosowana do całodziennego nawilżania cery i odświeżania makijażu zarówno latem jak i zimą. Kompresy z wody różanej zmniejszają zaczerwienienie twarzy i zmęczenie oczu. Z tego względu woda różana jest cennym składnikiem płynów do demakijażu oczu.

Używana jako składnik w preparatach do pielęgnacji skóry wrażliwej z problemami naczynkowymi, z nadmiernym wydzielaniem sebum; regenerujących dla uszkodzonej, przesuszonej.

Hydrolat rumiankowy znajduje zastosowanie w produktach do skóry wrażliwej i podrażnionej, zarówno w formie kompresów czy do przemywania skóry działa bowiem przeciwzapalnie. Znany ze swoich właściwości rozluźniających, łagodzących i nawilżających skórę. Stosowany dla każdego rodzaju cery: wrażliwej, delikatnej, podrażnionej, naczynkowej, zaczerwienionej, trądzikowej a także zniszczonej. 

Destylat wodny z liści szałwii.

Odświeża, oczyszcza i działa przeciwzapalnie. Ma właściwości dezynfekujące, tonizujące, nawilża skórę, przygotowuje ją do lepszego wchłaniania substancji czynnych.

Może być stosowany do całodziennego nawilżania cery i odświeżania makijażu zarówno latem jak i zimą.

Hydrolat z drzewa herbacianego. Zastosowana jako tonik albo mgiełka doskonale odświeża skórę. Szczególnie zalecany jest jako składnik kosmetyków o działaniu antyseptycznym.  Wskazany jest do stosowaniu przy trądziku, łojotoku, łupieżu.  Polecany do sporządzania preparatów oczyszczających skórę. Ogranicza powstawanie nowych wykwitów poprzez normalizację pracy gruczołów łojowych. Hydrolat działa również przeciwbólowo, przeciwświądowo, ściągająco na pory skóry i ogólnie regenerująco. Zapobiega zakażeniom i równocześnie przyśpiesza procesy regeneracji.

Destylat z jagodliny otrzymywany jest z kwiatów tropikalnego drzewa Cananga Odorata zwanego także ylang-ylang. Woda z jagodliny ma właściwości relaksujące, rozluźniające i uspokajające. Dobrze pielęgnuje każdy rodzaj skóry i włosów, hydrolat szczególnie jednak polecany jest dla skóry podrażnionej i szorstkiej. Działa tonizująco. Przywraca naturalne pH skóry. Hydrolat ten cechuje egzotyczny kwiatowy zapach. 

Destylat  otrzymywany z kwiatów lipy drobnolistnej (Tilia Cordata) zawiera flawonoidy, ślady olejku, śluzy, fitosterol, pektyny i kwasy organiczne. Hydrolat z kwiatu lipy działa oczyszczająco, zmiękczająco i ochronnie na cerę wrażliwą. Polecany dla skóry skłonnej do alergii, atopowej. Dodaje włosom miękkości i puszystości. 

Hydrolat z kwiatów pomarańczy gorzkiej powstaje przez destylacją kwiatów Citrus Aurantium Amara. Woda kwiatowa dzięki zawartości olejków eterycznych łagodzi i nawilża wszystkie typy skóry. Hydrolat Nerloli - wspaniały jako tonik i odświeżacz do twarzy. Stosowany też jako kompres przeciwzapalny dla skóry podrażnionej zmniejsza zaczerwienienie twarzy i zmęczenie oczu. Działa antybakteryjnie i ściągająco, reguluje wydzielanie sebum. Działa łagodząco, relaksująco. Zastosowany jako tonik albo mgiełka doskonale odświeża skórę. Wspomaga jej ukrwienie, przywraca kwaśny odczyn skóry, łagodzi podrażnienia i doskonale nawilża. Zawarte w hydrolacie bioflawonoidy działają przeciwutleniająco, doskonale sprawdzają się przy pielęgnacji cery naczynkowej. 

Destylat z kwiatostanów krwawnika pospolitego (Achillea Millefolium) zawiera azulen, cholinę, związki flawonoidowe, garbniki oraz sole mineralne w tym cynk. Hydrolat z kwiatu krwawnika pomocny jest przy leczeniu stanów zapalnych, trądziku, egzem. Działa wygładzająco, oczyszczająco, przeciwłojotokowo, wybielająco i przeciwzapalnie.  Przywraca naturalne pH skóry.  

Destylat  otrzymywany jest z liści czarnej porzeczki (Ribes Nigrum), zawiera flawonoidy: pochodne kwercetyny i izoramnetyny, garbniki, olejek eteryczny, witaminę C. Dzięki zawrtości garbników działa lekko sciągająco. Ma właściwości przeciwzapalne.  Wraz z flawonoidami uszczelniają drobne naczynia krwionośne. Ze względu na działanie antybakteryjne może być stosowany w tonikach dla cery tłustej i łojotokowej a także podrażnionej, swędzącej. Pomocny przy walce z pękającymi naczynkami krwionośnymi. Dodatkowo hydrolat z liści czarnej porzeczki wykazuje silne działanie antyoksydacyjne. Przywraca naturalne pH skóry. 

Hydrolat z pomarańczy słodkiej. Substancje aktywne zawarte w pomarańczy, które podczas destylacji przechodzą do wody podestylacyjnej, takie jak węglowodany, kwasy owocowe AHA, sole mineralne, flawonoidy są odpowiedzialne za działanie nawilżające i wzmacniające naczynia kapilarne.

* Informacje pobrane ze strony zróbsobiekrem.pl.  

 

   

Jeśli macie pytania lub doświadczenie z domowymi zamiennikami komercyjnych toników podzielcie się nim w komentarzach poniżej.

Domowy suchy szampon. Naturalny, pachnący i odświeżający.

Zawsze byłam przeciwniczką suchych szamponów, po pierwsze wolałam umyć włosy niż maskować jakimś białym aerozolem, a po drugie sama forma i kolor mnie zniechęcały. Wybaczcie jeśli nie nadążam za nowinkami w tym temacie, więc nie wiem jak to wygląda na dzień dzisiejszy. W każdym bądź razie odkrywam możliwości skrobi ziemniaczanej i po świetnym pudrze matującym na bazie skrobi przyszedł czas na suchy szampon. Po testach na własnych włosach mogę śmiało powiedzieć, że jest super. Nie śmierdzi intensywnie, chemicznie. Mój pachnie pięknie kakao i cynamonem - użyłam ich przede wszystkim ze względu na ciemniejszy odcień włosów. 

Szampon delikatnie matuje włosy i sprawia, że stają się puszyste i uniesione od nasady.

Piękny aromat kakao i cynamonu roznosi się również podczas mycia włosów - sama przyjemność. Polecam!

Do jasnych włosów możecie użyć zmielonej kurkumy lub imbiru.

Składniki:

w zależności jaki kolor chcecie uzyskać

do ciemnych włosów: łyżeczka (lub więcej) kakao/karobu

łyżka cynamonu

do jasnych włosów: łyżeczka kurkumy/imbiru

pół szklanki skrobi ziemniaczanej

łyżeczka sody oczyszczonej

opcjonalnie olejek eteryczny ulubiony (2 krople)

Wszystkie składniki (najlepsze są przyprawy bardzo drobno zmielone) dokładnie mieszamy i przechowujemy w suchym zamykanym pojemniku. Nakładamy u samej nasady, na koniec można rozczesać włosy.

Pieczone placki ziemniaczane z buraczkami.

Naszła mnie ochota na placki ziemniaczane, oczywiście od razu zapaliła się lampka, że smażone odpada, więc zrobiłam wersję pieczoną i jeszcze wzbogaciłam je o kilka upieczonych buraczków, które zostały mi z dnia poprzedniego. Idealnie smakują z serem kozim, przeciśniętym ząbkiem czosnku i zieloną roszponką, rukolą lub sałatą. Polecam!

Składniki:

ok. 200 g ziemniaków surowych

ok. 200 g buraczków uparowanych lub upieczonych

1 duża cebula

ząbek czosnku

1 jajko

ok. 100 g mąki ziemniaczanej 

łyżka oleju ryżowego lub innego nadającego się do pieczenia

pieprz kolorowy

odrobina rozmarynu/tyminaku/koperku lub przyprawy do ziemniaków

ser kozi kremowy

roszponka

Najwygodniej wszystkie składniki oprócz mąki rozdrobnić w robocie kuchennym, jeśli nie posiadacie zetrzyjcie na drobnej tarce, a buraczki na grubszej, by ciasto nie było zbyt rzadkie. Na koniec należy dodać mąkę ziemniaczaną, tak by wchłonęła nadmiar wody, jeśli 100 g będzie za mało, możecie dosypać więcej. 

Papier do pieczenia rozłożyć na blasze, posmarować olejem i układać dość cienkie placki. Piec w 200'C przez ok. 25 min. Podawać z kleksem z sera koziego i zieloną sałatą.

Naturalny puder matujący, transparentny. Domowy sposób. Odświeżający i antybakteryjny DIY

Dziś przedstawię Wam sposób na bardzo ekonomiczny i ekologiczny - własny, zupełnie naturalny - puder matujący. 

 

Jeśli macie bardzo jasną cerę możecie pozostać przy podstawowym składniku, czyli skrobi ziemniaczanej, jeśli Wasza cera jest bardziej śniada lub chcecie wzbogacić swój kosmetyk o dobroczynne właściwości cennych składników, dodajcie odrobinę cynamonu, imbiru lub innych przypraw z kuchennej pułki.

Oto kilka właściwości wybranych składników, które pomogą Wam stworzyć kosmetyk idealny dla Waszej cery.

SKROBIA ZIEMNIACZANA - jest zupełnie obojętna, wygładza cerę, nie zatyka porów, posiada właściwości kojące, przeciwalergiczne i matujące.

CYNAMON - nie tylko pięknie pachnie i nadaje złocistego koloru, ale działa przede wszystkim antyseptycznie, antyoksydacyjnie, ujędrniająco i ściągająco.

IMBIR - oprócz lekkiej kremowej barwy nada kosmetykowi podobnie jak cynamon właściwości przeciwbakteryjnych, ale również odświeży i odmłodzi cerę.

KAKAO -  doskonałe do bardzo śniadej lub opalonej cery. Działa regenerująco, witalizująco, antyoksydacyjnie i tonizująco. Jest bogatym źródłem wielu składników mineralnych i witamin. Zawiera naturalne filtry przeciwsłoneczne. 

KAWA - oprócz pięknego aromatu pobudzającego zmysły, działa antyoksydacyjnie i odmładzająco.

KURKUMA - jest bardzo popularna w przemyśle kosmetycznym, jej żółtą barwę wykorzstuje się oczywiście do barwienia wielu kosmetyków, ale przede wszystkim dodaje właściwości gojących, regenerujących i ściągających. Zmniejsza opuchliznę pod oczami i redukuje cienie.

KAROB - oprócz barwy zbliżonej do kakao posiada właściwości antyseptyczne, tonizujące i przeciwwirusowe. Jest dobrym źródłem witaminy E znanej jako witamina młodości.

Wystarczy że zmieszasz składniki w plastikowym, szczelnie zamykanym pudełeczku i gotowe. Należy przechowywać w suchym miejscu. 

Nakładaj na całą twarz lub wybrane partie podatne na błyszczenie. Przed nałożeniem na twarz, zdmuchnij nadmiar pudru z pędzla. Czynność powtarzaj wg potrzeby.

Jeśli podobają Ci się wpisy o domowych kosmetykach napisz jakiego kosmetyku poszukujesz, a postaram się pomóc. 

Jeśli masz doświadczenie ze stosowaniem matującego pudru na bazie skrobi ziemniaczanej lub stosujesz inne naturalne metody na mieszaną lub przetłuszczającą się cerę, możesz podzielić się swoim doświadczeniem wpisując komentarz. Będzie mi bardzo miło.