Jeśli mam robić ciasto czekoladowe to staram się pamiętać o czerwonym buraczku, który świetnie uzupełnia smak czekoladowych wypieków i nadaje wilgotnej struktury ciastu, a przede wszystkim jest bardzo zdrowy.
Jakiś czas chodziło za mną mocno czekoladowe ciasto ze śliwkami, bo jak wiadomo śliwki i czekolada bardzo się lubią. Także połączyłam te trzy składniki w jedno. Smak podkręciłam korzenną mieszanką przypraw, żeby październikowe, tego roku niemalże zimowe, wieczory były nieco cieplejsze.
Składniki:
3 jajka
ok. 200-220 g mąk (80 gryczanej, 80 ryżowej, 40 z cieciorki, 20 ziemniaczanej)
4-5 łyżek kakao
1 średni burak (ok. 250 g)
minimum pół szklanki syropu daktylowego/innego np. klonowego lub innego słodu, opcjonalnie kilka sztuk suszonych daktyli/żurawiny
miąższ wanilii
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia z kamieniem winnym (bio)
1 łyżka przyprawy do piernika (przyprawy bez chemii)
śliwki z cynamonem
Białka ubić na sztywną pianę. Żółtka ubić na mus z syropem. Buraczki zmielić z daktylami lub zetrzeć drobno na tarce. Białka połączyć z musem żółtkowym i buraczkami. Mąki przesiać przez sito i dodać proszek do pieczenia i przyprawę do piernika, stopniowo dodawać do masy jajecznej i mieszać delikatnie, jeśli damy więcej mąki ciasto będzie bardziej zwarte piernikowe, jeśli odrobinę mniej, będzie bardziej mokre, na koniec dodać kakao i zamieszać. Masę przelać do tortownicy (24 cm) wyścielonej na dnie papierem do pieczenia.
Śliwki umyć, osuszyć, pozbawić pestek i ułożyć na powierzchni ciasta wnętrzem do góry. Oprószyć cynamonem i wstawić do nagrzanego do 180'C piekarnika. Piec ok. 40-50 min.
Odczekać ok. 0,5 godziny zanim zaczniecie kroić ciasto.
Niestety nie jem śliwek..
OdpowiedzUsuńNie cierpię jakiegokolwiek gryczanego smaku, zrobiłam więc z mąk: kukurydzianej, owsianej, orkiszowej i ziemniaczanej. Ograniczyłam ilość słodu do 90g, śliwek nie miałam, więc upieczone ciasto przekroiłam na pół i przełożyłam serkiem mascarpone zmiksowanym z namoczonymi daktylami i wyszła baaaaaaaajka!
OdpowiedzUsuń