Cista kruche nie należą do moich ulubionych, bo zazwyczaj zawierają dużo masła i cukru w oryginalnych przepisach. Kiedyś więcej eksperymentowałam z tłuszczem zamieniając masło na olej kokosowy i na pewno do tego wrócę. Tymczasem, w tym przepisie skupiłam się na zastąpieniu cukru suszonymi daktylami i ksylitolem.
Składniki:
ok. 180g mąki ( u mnie 110g orkiszowej jasnej i 70g orkiszowej pełnoziarnistej)
niecałe 100g masła
16 daktyli suszonych bez pestek
16 daktyli suszonych bez pestek
1 żółtko
15g ksylitolu
skórka pomarańczowa macerowana w ksylitolu
łyżeczka proszku do pieczenia bio
śliwki
białko
łyżeczka ksylitolu
laska wanilii
kruszonka z tego przepisu KLIK
Wszystkie składniki na ciasto zmielić tak, by pozostawić kawałeczki daktyli. Ciasto wyrobić, wyłożyć formę i schłodzić ok. 30-40 min w lodówce. Na cieście ułożyć przekrojone na pół śliwki. Białko ubić na sztywną pianę z łyżeczką ksylitolu i ziarenkami wanilii.
Piankę wyłożyć na śliwki i posypać kruszonką.
Piec w temperaturze ok. 180'C przez ok. 40 min regulując temperaturę wg uznania. Smacznego!
Ale świetny patent na kruche ciasto.
OdpowiedzUsuńA co znaczy zmielić składniki? chodzi by zmielić daktyle tak?
Można zmielić razem wszystkie składniki na ciasto w robocie kuchennym jeśli się takim dysponuje, albo oddzielnie daktyle (bo głównie chodzi o nie) i z resztą postępować jak w tradycyjnym kruchym, czyli zagniatać - może nawet oddzielne zmielenie daktyli okaże się lepszym sposobem, bo masło nie utrze się zbyt gładko.
Usuńciasto super! Zrobiłam co prawda z mąką pszenną, bo innej nie miałam, ale i tak jest super! Dzięki Pani już nigdy nie zrobię tradycyjnego kruchego - dzięki! :)
OdpowiedzUsuńJa również odkąd stosuję suszone daktyle w kuchni zamiast cukru - uwielbiam wypieki z nimi... problem na razie jest z biszkoptem, ale może przepis się wymyśli kiedyś ;)
UsuńA czym można zastąpić ksylitol? mam stewie, nierafinowany brązowy cukier?
OdpowiedzUsuńMożna i jednym i drugim, ale teraz nie wiem ile stewii, bo są różne, ale cukrem nierafinowanym w tej samej proporcji co ksylitolem można śmiało.
UsuńNa pierwszy rzut oka widać, że blog prowadzony z pasją, a po wczytaniu się w posty mamy tylko potwierdzenie tego :) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuń