W pierwszej edycji polskiego Masterchefa zaintrygowała mnie sałatka "wejściowa" Janka muzykanta, która pochodzi z kuchni Jamiego Olivera. Byłam przekonana, że buraczek w niej był upieczony, ale szukając przepisu okazało się, że był zupełnie surowy. Strasznie byłam ciekawa tej kompozycji smaków, a surowego buraczka do tej pory znałam jedynie z soków... Robi się ją błyskawicznie, a wszystkie składniki razem smakują doskonale, całość dopełnia smak prażonego słonecznika i słodko-kwaśny sos balsamiczny z nutą tymianku, do tego słona feta i mamy niepowtarzalny bukiet smaków. Surowy buraczek dodaje świeżości i chrupkości, jedynie jego ciężkostrawność trochę mnie blokuje, ale nie należy przesadzić z ilością, albo spróbować wersji z upieczonym, al dente, buraczkiem.
Składniki:
jeden średni burak
jedna spora twardsza, ale dojrzała gruszka
ok. 1/3 kostki fety (najlepiej owczej, albo koziej)
ok. 1/3 kubka uprażonych ziaren słonecznika
pieprz kolorowy świeżo zmielony
sos:
ocet balsamiczny (użyłam truskawkowego)
oliwa z oliwek
miód
sok z połówki cytryny
tymianek (miałam swój zasuszony, ale w lecie powtórzę ze świeżym)
Buraczka i gruszkę myjemy, obieramy i kroimy w zapałkę (lepiej cieniej). Mieszamy w misie lub na talerzu. Słonecznik podprażamy na złoto i posypujemy buraczki z gruszką. W słoiku mieszamy składniki na sos (jeśli jest za gęsty dodajemy wody, zakręcamy i mocno wstrząsamy. Sałatkę skrapiamy sosem i oprószamy fetą. Podajemy od razu w temperaturze pokojowej.
UWAGA! Ze względu na obecność surowego buraczka, sałatka będzie zbyt ciężkostrawna dla maluchów poniżej 5 r.ż.
UWAGA! Ze względu na obecność surowego buraczka, sałatka będzie zbyt ciężkostrawna dla maluchów poniżej 5 r.ż.
Uwielbiam buraki. Są prawdziwym źródłem witamin. Sałatka bardzo smakowicie ;) Dołączam do listy z przepisami!
OdpowiedzUsuńpewnie, że zdrowe, życzę smacznego i na zdrowie! :)
UsuńWygląda ciekawie i to, że są w niej buraki jest dla mnie dużym plusem, gdyż są mega zdrowe, a ja uwielbiam zdrowe rzeczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)) http://magiczneslowaa.blogspot.com/
z przyjemnością zajrzę, pozdrawiam i życzę smacznego :)
UsuńSurowy burak? To nie smakuje za twardo? Ciekawy pomysł, trochę nas zaintrygowałaś.
OdpowiedzUsuńFajne oznaczenie - dotyczace przepisów dla dzieci dopiero powyżej 5 roku życia.
Zapraszamy na naszego bloga: www.sarenka-olsztyn.blogspot.com
W ogóle nie jest twardy, wręcz chrupki, jeśli pokrojony w cienką zapałkę. Dla mnie też sałatka ta okazała się miłym dla podniebienia zaskoczeniem, mam nadzieję, że tak samo będzie w Waszym przypadku, pozdrawiam!
UsuńRobiłam taką, ale z pieczonym, zrobię w takim razie z surowym:)
OdpowiedzUsuńWspaniałego Nowego Roku Ci życzę:)
Dziękuję i wzajemnie życzę wszelkiej pomyślności! :) a co sałatki to mimo, że ten buraczek surowy świetnie pasuje, to ja zamierzam zrobić następnym razem z delikatnie upieczonym, coby się lepiej przetrawił :)
Usuń