wtorek, 3 czerwca 2014

Powidło rabrbarowo-truskawkowe z nutką pomarańczy i wanilii.





Pozycja obowiązkowa, nic tak nie kojarzy mi się ze wczesnym latem jak rabarbar i truskawki. Łączę te dwa składniki w każdej postaci, dziś ulubiony dżem, powidło albo konfitura jak kto woli. W tym roku zrobiłam ją nieco inaczej, wzbogacając jej smak aromatyczną galaretką pomarańczową - wegańską i opartą jedynie o składniki naturalne, a i oczywiście dorzuciłam jeszcze dwie łyżki mojej domowej eko skórki pomarańczowej (tutaj przepis KLIK). Pycha! 


Od razu jeden słoiczek został rozdysponowany na leciutkie bezglutenowe naleśniczki...






 Moja wersja jest mało słodka, ale zawsze możecie sobie dosłodzić.




























Składniki:

1,5 kg truskawek
mniej więcej tyle samo rabarbaru malinowego
ok. 20 g agaru + galaretka z agarem pomarańczowa 
niecały kubek ksylitolu
pół kubka fruktozy lub cukru nierafinowanego
saszetka cukru trzcinowego z wanilią
2 łyżki skórki pomarańczowej

* można słodzić syropami: klonowym, z agawy itp.



























Rabarbar myjemy, obieramy i kroimy w kostkę, truskawki myjemy i odszypułkowujemy. Najpierw do garnka z malutka ilością wody wrzucamy rabarbar i zasypujemy substancją słodzącą. Dusimy/smażymy pod przykryciem na średnim ogniu mieszając od czasu do czasu. Kiedy rabarbar nieco puści soku dodajemy truskawki i resztę składników oprócz agaru i galaretki i mieszamy. Kiedy truskawki puszczą sok, zwiększamy nieco gaz i zdejmujemy pokrywkę, żeby odparować nadmiar wody. Na ok. 30 min przed końcem dodajemy galaretkę i agar, mieszamy i na małym ogniu smażymy jeszcze ok. 20-30 min od czasu do czasu mieszając. Przekładamy do wyparzonych słoiczków i pasteryzujemy w piekarniku w 130'C przez ok. 20-30 min. Pozostawiamy do ostygnięcia i gotowe. Smacznego!







Przyznam się, że jak robiłam zdjęcia nie mogłam przestać wąchać konfitury - a na koniec z przyjemnością wyjadłam resztki ze wszystkich naczynek.





7 komentarzy:

  1. Fantastyczny przepis, podobnie jak placuszki z poprzedniego posta (nie nadążam czytać i komentować!). Mam jednak takie pytanko techniczne, jako początkująca w zdrowej kuchni - czy byłaby taka możliwość, żeby powstał taki słowniczek czy coś w tym rodzaju, z opisem albo linkiem do posta z opisem używanych przez Ciebie surowców i półproduktów? Jak zrobić albo gdzie kupić. Mam na myśli na przykład coś takiego - pojawia się w przepisie domowa eko skórka pomarańczowa, ja skórkę pomarańczową uważam za truciznę nafaszerowaną chemią, więc chętnie bym poczytała jak zrobić taką eko, ale nie mam pojęcia jak szukać o tym informacji na Twoim blogu. Zajrzałam do zakładki Wiem co jem, ale tam jest stosunkowo niewiele takich dokładnych informacji. Dla mnie wiele składników Twoich przepisów to prawdziwe odkrycia :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że przepisy się podobają. Staram się wklejać odnośniki w postaci linków przekierowujących bezpośrednio do informacji, jak jeszcze pamiętam "gdzie o tym było" ;) ale przyznam się, że blog jest na razie na drugim, albo i trzecim planie i nie mam za wiele czasu, bo jestem w trakcie obrony pracy doktorskiej, ale w październiku zamierzam zająć się nim na poważnie i wtedy obiecuję, że będzie bardziej czytelnie, wiarygodnie i postaram się umieszczać jeszcze więcej ważnych informacji dla początkujących i bardziej wymagających czytelników. Pozdrawiam, odnośnik do skórki dodany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :)))
      I trzymam kciuki za obronę!

      Usuń
  3. Może Pani napisać, gdzie kupuje Pani swoje zakupy Eko? oraz gdzie kupiła Pani galaretkę z agarem pomarańczową? bo penie ma Pani już sprawdzone swoje sklepy. Co prawda jest tych sklepów mnóstwo ale sprawdzone zawsze są najlepsze. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś przez allegro np. w sklepie SwojskaPiwniczka albo sklepnazdrowie.pl a od niedawana w sklepie eko na moim osiedlu serce natury, maja tez sklep internetowy http://sercenatury.com.pl/kosmetyki-naturalne-sklep/

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzień dobry,
    Jeżeli do powideł nie dodam galaretki pomarańczowej, czy zwiększyć ilość agaru?
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak proszę dać łyżkę więcej, albo pektyny, albo agaru, pozdrawiam.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...