czwartek, 22 sierpnia 2013

Masło orzechowe z sezamem i suszonymi daktylami




Kolejny raz masło orzechowe, tym razem nieco wzbogacone sezamem (najlepiej niełuszczonym) i suszonymi daktylami. Ja dodałam jeszcze łyżkę miodu, ale wyszło dość słodkie, więc nie jest to konieczne, ja dodałam go ze względu na walory zdrowotne, bo miód surowy jest jak najbardziej wskazany. Musimy jednak pamiętać, że takim masłem nie należy się objadać. Niewątpliwie jest ono zdrowe jednak tylko w małych ilościach. Więc jeśli najdzie nas ochota na coś słodkiego uraczmy się łyżeczką masła lub wzbogaćmy jego oryginalnym smakiem inne potrawy: zupy, sosy, placki, desery, w tym lody czy wypieki. Uwaga skierowana do alergików i małych dzieci: zarówno orzeszki arachidowe, sezam jak i miód mogą silnie uczulać. Lepiej, żeby takiego masła nie próbowały dzieci przed 3 r.ż. 





Składniki:

450 g wyłuskanych orzeszków ziemnych bez soli
30 g sezamu niełuszczonego (wcześniej uprażonego lekko na patelni)
łyżka miodu
4 daktyle suszone
łyżka oleju rzepakowego/orzechowego/sezamowego/kokosowego nierafinowanego






Sezam prażymy, tak by się nie przypalił. Orzeszki i miód wkładamy do naszej maszyny, która zmieli je na zwartą masę (uwaga! nie za gładko, bo masełko będzie zbyt rzadkie, ja zresztą lubię, kiedy wyczuwalne są w nim kawałeczki orzeszków). Pod koniec dodajemy olej oraz wystudzony sezam i już tylko lekko mielimy, żeby nie zmielić ziarenek sezamu (ważne, żeby nie był ciepły, bo roztopi tłuszcz z orzeszków). Możecie dodać dowolny olej o wartościowym składzie tłuszczowym, ja wybrałam rzepakowy, by wzbogacić masełko w dodatkowe kawsay omega-3 i -6. Na zdrowie i smacznego, bo to niewątpliwie chwila przyjemności dla naszych kubków smakowych...




1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...