To zdecydowanie moja ulubiona pizza - zarówno jeśli chodzi o ciasto jak i dodatki. Przyznam się nieskromnie, że niejedno podniebienie już podbiła i o przepis mnie proszono, więc w końcu (nie wiem dlaczego dopiero) go publikuję. Wersję możemy wzbogacić ulubionymi składnikami oraz zmieniać ich proporcje, ja podam tę najprostszą i wg mnie najsmaczniejszą kompozycję.
Składniki:
ciasto:
300g mąki (200g orkiszowej jasnej, 100g gryczanej pełnej)
160ml ciepłej wody
30g świeżych drożdży
2 łyżki oliwy
łyżeczka cukru nierafinowanego
1,5 łyżeczki soli
sos:
koncentrat pomidorowy
woda
oliwa
czosnek
sól/przyprawa warzywna naturalna
sporo oregano
bazylia
tymianek
pieprz
chilli (opcjonalnie)
farsz:
ser mozzarella
szpinak świeży
cebula
pomidory
ser pleśniowy typu brie
pieczarki (opcjonalnie)
dobra sól
Ciasto wyrabiamy zaczynając od zrobienia "zaczynu" z wody, drożdży i części mąki orkiszowej. Mieszamy i dodajemy pozostałe składniki, w tym resztę mąki. Wyrabiamy dokładnie na plastyczną konsystencję, jeśli ciasto za bardzo się klei do rąk podsypujemy mąką, jeśli jest za ciężkie dodajemy wody. Blachę wyścielamy papierem do pieczenia i wykładamy ciastem pozostawiając nieco grubsze brzegi. Sos robimy łącząc wszystkie składniki, w tym przeciśnięty przez praskę czosnek. Sosem smarujemy ciasto. Następnie umyty i osuszony szpinak układamy jako kolejną warstwę i lekko solimy. Posypujemy startą mozzarellą i znów układamy odrobinkę szpinaku gdzieniegdzie. Pomidory kroimy w plasterki i układamy jako następną warstwę. Serek pleśniowy kroimy również w plasterki i układamy gdzieniegdzie. Wstawiamy do nagrzanego do ok. 250'C piekarnika i od razu zmniejszamy temperaturę do ok. 220. Pieczemy ok. 20 min, w razie potrzeby zmniejszając temperaturę.
O jej , ale cudowności wieki pizzy nie jadłam, a takiej to chyba nigdy;)
OdpowiedzUsuńU nas pizze dość często, zwłaszcza jeśli mamy mieć gości, bo szybko się robi, dobrze smakują i można hurtem zrobić kilka z różnymi dodatkami, żeby wszyscy byli happy :) Polecam tą wersję!
UsuńMuszę spróbować tego przepisu.
OdpowiedzUsuń