piątek, 10 października 2014

Imbirowe ciasteczka bezglutenowe z migdałów i daktyli.





Na podstawie naszego przepisu na wegańskie almond thins - czyli cieniutkie ciasteczka migdałowe zrobiłam również wersję atrakcyjną dla maluszków. Imbirowe misie od razu przypadły do gustu Kordkowi.



Składniki:

200 g migdałów blanszowanych
80 g suszonych daktyli bez pestek
ok. 15 g świeżego korzenia imbiru
10 g cukru trzcinowego nierafinowanego cytrynowego (może być sama skórka z cytryny + jeden daktyl więcej)
szczypta kardamonu



Wszystkie składniki (w tym obrany korzeń imbiru) blendujemy dość drobno, ale tak, by jeszcze nie zaczął oddzielać się od masy olej z migdałów. Lepimy kulkę, rozwałkowujemy na bardzo cienki placek najlepiej na drewnianej desce i wycinamy dowolne kształty.







Ja zrobiłam to za pomocą misiowej foremki. 








Ciastka podnosiłam nożykiem ceramicznym i przekładałam na blachę wyścieloną papierem do pieczenia. Wstawiłam do nagrzanego do ok. 170-180'C (zależy od grubości ciastek) i piekłam grubsze ok. 7-8 min. Ciasteczka przypominają w strukturze lekko miękkie i sprężyste ciasteczka owsiane. 






Smak za to jest niepowtarzalny i śmiało mogę powiedzieć, że o takich ciasteczkach imbirowych zawsze marzyłam - są lekko cytrynowe i przede wszystkim wyczuwa się w nich pikanterię świeżego imbiru. Polecam!




1 komentarz:

  1. uwielbiam takie kruche zdrowe ciasteczka! często robię podobne! :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...