Jesień zadomowiła się na dobre w ogrodzie i spiżarni, więc otworzyliśmy pierwszy słoik domowych kiszonych ogórków. Wyszły pyszne, twarde, jędrne i takie w sam raz słono-kwaskowate. Robiłam je wg przepisu mojej mamy - zawsze wychodzą KLIK. Trochę zjedliśmy do obiadku, a z większych zrobiłam zupkę dla Kordka - uwielbia ogórki kiszone do wszystkiego, a nawet same zamiast cukierków ;)
Moja zupka jest bardzo delikatna, w smaku tradycyjna, ale bez wędzonek i jakiegokolwiek mięsa. Mimo to jest bardzo pożywna. Jest w niej dużo warzyw, w tym ziemniaków i ryż, czasami kasza.
Składniki na nieco ponad 2l :
1,5 l wywaru warzywnego (z warzywami w całości: ćwiartka selera, korzeń pietruszki, 2-3 średnie marchewki, trochę ugotowanej natki pietruszki) do którego potrzebujesz:
wodę ok. 5l
5-6 marchwi
2 pietruszki
pół selera
kilka gałązek naci pietruszki i lubczyku
gałązkę tymianku
przyprawa susz warzywny bez soli
sól (polecam różową)
kostka warzywna ekologiczna (o niskiej zawartości soli lub bez)
olej lub oliwę nierafinowaną 2-3 łyżki
pieprz świeżo mielony
opcjonalnie łyżkę cukru nierafinowanego lub ksylitolu
szczyptę kurkumy
3-4 ogórki kiszone
szklanka wody z kiszonych ogórków
4 mniejsze ziemniaki
1/3 kubka ryżu surowego lub 4-5 większych łyżek ugotowanego wcześniej ryżu
ok. 80-100 g sera koziego kremowego lub typu feta
Jeśli macie Thermomix lub inny robot o podobnych funkcjach, to zupka zrobi się praktycznie sama.
Jeśli mamy już gotowy wywar warzywny ( w TM gotuje się go jak w zwykłym garnku, na najmniejszych obrotach ok. 30-40 min) to wlewamy ok. 1-1,5l wywaru wraz z ugotowanymi warzywami w całości. Wrzucamy do niego obrane i umyte ziemniaki przekrojone na mniejsze części i surowy ryż (ja dodałam na koniec już ugotowany) i gotujemy ok. 10-15 min 90-100'C (zmieniam w międzyczasie). Po tym czasie dodajemy obrane ogórki przekrojone na mniejsze części i wodę z ogórków. Gotujemy kolejne 10 min w temp. 90-80'C. Pod koniec rozdrabniam wszystko na obrotach 5-6 przez kilka sekund i gotuję jeszcze chwilkę. Następnie dodaję ugotowany wcześniej ryż i ser kozi, mieszam na obrotach 2-3 i gotowe.
Jeśli nie mamy robota to wywar gotujemy ok. 50 min na małym ogniu, pod przykryciem, następnie wyłączamy ogień i pozostawiamy na ok. 1 godzinę. Wybieramy część warzyw i ok. 1,5l wywaru i dodajemy 4 ziemniaki obrane, umyte i pokrojone w plasterki (szybciej się ugotują). Gotujemy przez ok. 10 min. Następnie dodajemy obrane i pokrojone w plastry ogórki i sok z kiszenia i gotujemy następne 10 min. Przekładamy do blendera i lekkorozdrabniamy, dodajemy ugotowany ryż i ser i mieszamy. Jeśli nie dysponujecie blenderem wszystkie warzywa ucieramy na drobnej tarce. Gotowe.
Jeśli mamy już gotowy wywar warzywny ( w TM gotuje się go jak w zwykłym garnku, na najmniejszych obrotach ok. 30-40 min) to wlewamy ok. 1-1,5l wywaru wraz z ugotowanymi warzywami w całości. Wrzucamy do niego obrane i umyte ziemniaki przekrojone na mniejsze części i surowy ryż (ja dodałam na koniec już ugotowany) i gotujemy ok. 10-15 min 90-100'C (zmieniam w międzyczasie). Po tym czasie dodajemy obrane ogórki przekrojone na mniejsze części i wodę z ogórków. Gotujemy kolejne 10 min w temp. 90-80'C. Pod koniec rozdrabniam wszystko na obrotach 5-6 przez kilka sekund i gotuję jeszcze chwilkę. Następnie dodaję ugotowany wcześniej ryż i ser kozi, mieszam na obrotach 2-3 i gotowe.
Jeśli nie mamy robota to wywar gotujemy ok. 50 min na małym ogniu, pod przykryciem, następnie wyłączamy ogień i pozostawiamy na ok. 1 godzinę. Wybieramy część warzyw i ok. 1,5l wywaru i dodajemy 4 ziemniaki obrane, umyte i pokrojone w plasterki (szybciej się ugotują). Gotujemy przez ok. 10 min. Następnie dodajemy obrane i pokrojone w plastry ogórki i sok z kiszenia i gotujemy następne 10 min. Przekładamy do blendera i lekkorozdrabniamy, dodajemy ugotowany ryż i ser i mieszamy. Jeśli nie dysponujecie blenderem wszystkie warzywa ucieramy na drobnej tarce. Gotowe.
A mogłabyś dodać przepis na thermomix właśnie? Posiadam go od niedawna i jeszcze się uczę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Napisałam, choć przyznam, że korzystam z TM intuicyjnie i ciężko jest mi odtworzyć krok po kroku wszystkie ruchy. W razie pytań chętnie odpowiem, sama miałam z nim problemy na początku i aż wstyd się przyznać ale długo stał nieużywany ;)
UsuńDziękuję, w razie wątpliwości będę się zgłaszać ;) Ja też wszystko robię raczej "na oko",ale z TM muszę się jeszcze trochę oswoić :)
Usuń