Jadłam ostatnio świetne ciastka migdałowe z cukierni Vanila Cafe.
Zaintrygowała mnie ich forma - były bardzo cienkie i kruchutkie obsypane
płatkami migdałowymi. Długo się głowiłam jak je robią... i tak doszłam
przez google do ciasteczek zwanych almond thins. Niestety trochę się
rozczarowałam, bo jeśli to są te ciasteczka, które miałam okazję jeść,
to składniki mnie bardzo zniechęciły. Zawiesiłam więc poszukiwania i
akurat niczym grom z jasnego nieba spadł mi wpis Smakoterapii o
ciasteczkach z samych migdałów. Od razu przypomniały mi się nasze krówki migdałowo-daktylowe i spód do sernika jagodowego, który zrobiłam
właśnie z tej masy. Nie lubię co prawda traktować migdałów wysoką
temperaturą - bo najzdrowsze są surowe, ale tak cienkie i małe ciastka
wypieka się dosłownie 5minut! A na czas infekcji spory dodatek świeżego
korzenia imbiru sprawdził się zarówno w cukierkach (ulepionych z surowej masy) i w
wypieczonych ciastkach.
Składniki:
200 g migdałów blanszowanych
80 g suszonych daktyli bez pestek
ok. 15 g świeżego korzenia imbiru
opcjonalnie 10 g cukru trzcinowego nierafinowanego cytrynowego (możecie dać samej skórki cytrynowej i jednego daktyla więcej)
szczypta kardamonu
płatki migdałowe
płatki migdałowe
Wszystkie
składniki (w tym obrany korzeń imbiru) blendujemy dość drobno, ale tak,
by jeszcze nie zaczął oddzielać się od masy olej z migdałów. Lepimy
kulkę, rozwałkowujemy na bardzo cienki placek najlepiej na drewnianej
desce i wycinamy dowolne kształty.
Cieniutkie ciasto po prostu pokroiłam w kratkę i powciskałam w
nie płatki migdałowe (co sprawiło, że były jeszcze cieńsze). Ciastka
podnosiłam nożykiem ceramicznym i przekładałam na blachę wyścieloną
papierem do pieczenia. Wstawiłam do nagrzanego do ok.170 C (zależy
od grubości ciastek) i piekłam ok. 5 min. Ciastka wyszły lekko chrupiące, ale dzięki daktylom również
troszkę miękkie, wszystko zależy od długości pieczenia.
Wyczuwa się zdecydowanie pikantny smak imbiru i lekko cytrynową nutę. Polecam są pyszne!
a ta wersja z płatkami migdałowymi podoba mi się jeszcze bardziej! :)
OdpowiedzUsuń