piątek, 10 października 2014

Imbirowe almond thins - czyli cienkie migdałowe ciasteczka. Bez glutenu, bez nabiału i bez cukru - wegańskie.

 



Jadłam ostatnio świetne ciastka migdałowe z cukierni Vanila Cafe. Zaintrygowała mnie ich forma - były bardzo cienkie i kruchutkie obsypane płatkami migdałowymi. Długo się głowiłam jak je robią... i tak doszłam przez google do ciasteczek zwanych almond thins. Niestety trochę się rozczarowałam, bo jeśli to są te ciasteczka, które miałam okazję jeść, to składniki mnie bardzo zniechęciły. Zawiesiłam więc poszukiwania i akurat niczym grom z jasnego nieba spadł mi wpis Smakoterapii o ciasteczkach z samych migdałów. Od razu przypomniały mi się nasze krówki migdałowo-daktylowe i spód do sernika jagodowego, który zrobiłam właśnie z tej masy. Nie lubię co prawda traktować migdałów wysoką temperaturą - bo najzdrowsze są surowe, ale tak cienkie i małe ciastka wypieka się dosłownie 5minut! A na czas infekcji spory dodatek świeżego korzenia imbiru sprawdził się zarówno w cukierkach (ulepionych z surowej masy) i w wypieczonych ciastkach. 



 




Składniki:

200 g migdałów blanszowanych
80 g suszonych daktyli bez pestek
ok. 15 g świeżego korzenia imbiru
opcjonalnie 10 g cukru trzcinowego nierafinowanego cytrynowego (możecie dać samej skórki cytrynowej i jednego daktyla więcej)
szczypta kardamonu
płatki migdałowe








Wszystkie składniki (w tym obrany korzeń imbiru) blendujemy dość drobno, ale tak, by jeszcze nie zaczął oddzielać się od masy olej z migdałów. Lepimy kulkę, rozwałkowujemy na bardzo cienki placek najlepiej na drewnianej desce i wycinamy dowolne kształty.








Cieniutkie ciasto po prostu pokroiłam w kratkę i powciskałam w nie płatki migdałowe (co sprawiło, że były jeszcze cieńsze). Ciastka podnosiłam nożykiem ceramicznym i przekładałam na blachę wyścieloną papierem do pieczenia. Wstawiłam do nagrzanego do ok.170 C (zależy od grubości ciastek) i piekłam ok. 5 min. Ciastka wyszły lekko chrupiące, ale dzięki daktylom również troszkę miękkie, wszystko zależy od długości pieczenia.

 






Wyczuwa się zdecydowanie pikantny smak imbiru i lekko cytrynową nutę. Polecam są pyszne!




1 komentarz:

  1. a ta wersja z płatkami migdałowymi podoba mi się jeszcze bardziej! :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...