Pamiętacie ten moment z "Ratatuja" kiedy krytyk kulinarny Ego próbując zamówionego dania przenosi się do rodzinnego domu i kuchni mamy? Miałam bardzo podobne doświadczenie już na sam zapach tego deseru, a kiedy spróbowałam łyżeczką przeniosłam się do babcinego ogrodu z dzieciństwa i oczyma wyobraźni widziałam babcię z talerzem słodkiego mleka z jagodami. Ten zapach i smak są bezcenne jak chwile dzieciństwa. Jeśli macie podobne skojarzenia polecam spróbować. To jeden z przepisów, przy którym znowu żałuję, że nie mogę przekazać Wam chociaż zapachu.
Składniki:
ok. 100 g ugotowanego ryżu jaśminowego białego (u mnie pół na pół z kaszą jaglaną)
ok. 4 łyżek jagód leśnych (u nas ulubione ze słoiczka)
2-3 łyżki jogurtu naturalnego koziego
łyżeczka miodu akacjowego
tarte jabłko
Wszystkie składniki wymieszać i gotowe!
fajny artykuł, będę tu wracać
OdpowiedzUsuńOby więcej takich wpisów!
OdpowiedzUsuńfantastyczny wpis oby tak dalej!
OdpowiedzUsuń