Nie ma to jak świeże pieczywo nie wymagające długiego czasu przygotowywania i to prosto z własnego piekarnika. Ja potrzebowałam pieczywa do pasty hummus i te chlebki sprawdziły się w 100%. Przepis znalazłam tutaj. Nieco go zmodyfikowałam i wyszły naprawdę fajne.
Składniki:
30 g świeżych drożdży
250 ml ciepłej wody
450 g mąki (użyłam mieszanki pełnoziarnistych: orkiszowej i owsianej)
dwie łyżeczki cukru nierafinowanego (użyłam kokosowego)
łyżeczka soli morskiej
mieszanka: suszone pomidory, chilli, oregano (opcjonalnie)
sezam do posypania
żółtko
oliwa z oliwek
Drożdże zalewamy ciepłą wodą i dodajemy część mąki i łyżeczkę cukru (ok. 150 g). Mieszamy i odstawiamy do wyrośnięcia naszego "zaczynu". Kiedy masa podwoi swoją objętość dodajemy resztę mąki, sól, przyprawy i łyżkę oliwy z oliwek. Ciasto wyrabiamy i odkładamy na chwilkę do wyrośnięcia (u mnie tylko 10 min). Odrywamy małe kulki i wałkujemy na cienkie placki ok. 0,5 cm grubości. Układamy na blasze wyścielonej papierem i każdy placek smarujemy żółtkiem roztrzepanym w oliwie z łyżeczką cukru i odrobiną soli i ulubionych przypraw. Posypujemy sezamem i pieczemy w nagrzanym do ok. 190'C piekarniku (10-20 min).
Takie chlebowe placki są również dobre dla małych głodomorków już po pierwszym roku jako zagryzka (oczywiście w wersji bez chilli).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz