Każdy kto spróbował tej uniwersalnej, jednak w smaku niepowtarzalnej pasty arabskiej, sięgnie po nią jeszcze niejeden raz. Ma bardzo delikatny i zarazem uzależniający smak. Dzięki swej łagodności możemy doprawić ją dowolnie dodając ulubione dodatki, jak: chilli, pomidory suszone, oliwki, świeże zioła itp. itd.
Składniki:
500 g cieciorki
100 g sezamu
1/3 szklanki oleju sezamowego tłoczonego na zimno lub rzepakowego (smakuje podobnie)
1/4 szklanki soku z cytryny
2 ząbki czosnku
sól
pieprz kolorowy
Cieciorkę moczymy noc wcześniej. Na drugi dzień wodę odlewamy i gotujemy na małym ogniu aż do miękkości. Sezam podprażamy na gorącej patelni. Wszystkie składniki łączymy i blendujemy na masę o gęstości budyniu, rozrzedzając wodą przegotowaną dla lżejszej konsystencji. Na zdjęciach moja jest dość gęsta ponieważ robiłam je na drugi dzień. Ale smakuje niezmiennie dobrze, a nawet lepiej. Podajemy z pitą, z chrupiącymi grzankami lub z ulubionym pieczywem. Ja połączyłam go z mocno pikantnym pesto z pietruszki.
Taką pastą możemy smarować kromeczki pieczywa dzieciakom po 1 roku życia, w przypadku kiedy mamy pewność, że dziecko nie ma alergii na sezam.
Pycha, uwielbiam hummus, u mnie tez wkrotce bedzie przepis:-) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTym bardziej chętnie odwiedzę Twojego bloga, również pozdrawiam :)
Usuń