Przepis wpadł mi zupełnie z nieba, kiedy to zastanawiałam się co zrobić na kolację. Włączyłam tv a tu program Gordona Ramsay'a. Przyznaję, że mam w domu nawet jego książkę wypaśnie grubą, ale jeszcze nigdy do niej nie zajrzałam, zresztą podobnie jak do innych, które regularnie odkurzam... Wracając do przepisu najwyraźniej był dedykowany dla mnie tego wieczoru... w lodówce miałam akurat taką ilość wszystkich składników, jaka była potrzebna do tego szybkiego dania. Oczywiście nie byłabym sobą jakbym nie dodała czegoś od siebie...
Składniki:
makaron do lasagne (kilka prostokątów - 1 na porcję)
jeden duży por lub kilka małych
10 pieczarek
ok. 10 cm selera naciowego
3 ząbki czosnku (średnie)
bulion warzywny (ja zrobiłam z suszonych warzyw, soli, pieprzu zalanych wrzątkiem)
śmietanka 30% / mleko kokosowe gęste (ok. 1/3 szklanki, albo więcej wg uznania)
pieprz kolorowy
sproszkowane suszone pomidory
odrobina chilli
oregano
olej/oliwa przeznaczony/a do smażenia
Pieczarki kroimy w plasterki, cebulkę w krążki i podsmażamy na oleju, za chwilkę dodajemy pora pokrojonego w plasterki, seler naciowy, również pokrojony w plasterki i czosnek (na początku dałam tak jak w oryginalnym przepisie jeden przeciśnięty przez praskę ząbek, ale jak dla mnie było za mało wyraźne). Zalewamy bulionem, doprawiamy i dusimy chwilkę i zabielamy śmietaną lub gęstym mlekiem kokosowym. W tym czasie na lekko osolony wrzątek z oliwą wrzucamy po dwa płaty makaronu, kiedy się ugotują wkładamy je do sosu i chwilkę jeszcze dusimy. Wkładamy na talerz i posypujemy startym parmezanem i ewentualnie ziołami. Ramsy proponuje podać z czosnkowymi grzankami. Naprawdę pyszne połączenie pora i pieczarek... Tylko na moich zdjeciach nie widać makaronu, powinien być ładnie zawinięty w artystycznym nieładzie ;)
Danie odpowiednie dla dzieci po 2 roku życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz