Późna jesień, ale jeszcze gdzieniegdzie można dostać świeże ogródkowe borówki amerykańskie. To jedne z pierwszych owoców, jakich zasmakował mój maluszek. Była kasza jaglana, także pomysł na deser jak znalazł. Dodałam jeszcze kilka miechunek, bo akurat dostało mi się kilka od taty. Więcej o samej miechunce tutaj.
Składniki:
kubek kaszy jaglanej ugotowanej i ostudzonej
szklanka borówek (sparzonych)
kilka miechunek
pół szklanki mleka zbożowo-bakaliowego
łyżka cukru kokosowego
Wszystkie składniki zmiksować na gładko i gotowe. Taki mus jest idealnym deserem nawet już dla niemowląt po 5 miesiącu życia. Dodam, że mały nie był hojny i nie podzielił się z mamą, udało mi się wywalczyć kilka łyżeczek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz