niedziela, 25 listopada 2012

Maseczka drożdżowa do cery tłustej trądzikowej




Raz na jakiś czas jak coś albo ktoś zdoła mnie odciągnąć od garów, obiecałam wrzucić jakiś smakowity przepis na domowe kosmetyki, które czasami stosuję. Tym razem coś dla ciała w formie maseczki drożdżowej zbawiennej dla cery przetłuszczającej się, mieszanej i skłonnej do wyprysków. Dla mniej wymagających wystarczą drożdże i woda przegotowana, reszta składników wzbogaca właściwości maseczki. Efektem będzie wygładzona, nawilżona, rozjaśniona i miękka skóra twarzy. Jeżeli mamy skórę ze zmianami zapalnymi stosujmy taką maseczkę przynajmniej raz dziennie przez 7 dni - poprawa stanu cery gwarantowana.



Składniki:

ok. 30 g świeżych drożdży
ok. 3 łyżek płatków drożdżowych
łyżka soli morskiej (a ja użyłam różowej himalajskiej, mojej nowej miłości...)
kropelka naturalnego olejku melonowego (dla zapachu i właściwości relaksujących i odprężających)
5 kropli oliwy z oliwek
woda różana naturalna (tyle żeby konsystencja nie była za rzadka ani za gęsta)




Wszystkie składniki mieszamy, czekamy ok. 30-60 min, żeby się ładnie "przegryzły" (jeśli zostanie, spokojnie może postać w lodówce a nawet w temp pokojowej do drugiego dnia) i nakładamy na umytą, oczyszczoną, rozgrzaną i lekko wilgotną skórę twarzy, dekoltu a nawet pleców. Najpierw wmasowujemy maseczkę okrężnymi ruchami w skórę, a następnie pozostawiamy do wyschnięcia, zmywamy ciepłą wodą.

Maseczka taka ma właściwości regulujące wydzielanie sebum, dostarczające witamin niezbędnych dla skóry z problemem trądzikowym, pielęgnacyjne i jednocześnie odżywczo-relaksujące. 




Właściwości poszczególnych składników:


Drożdże/płatki drożdżowe - przede wszystkim mają dużą zawartość cennych dla skóry witamin z grupy B, które regulują wydzielanie sebum i zmniejszają ilość zaskórników. Ponadto zawierają cynk, wapń, żelazo, selen i chrom.  Nadają się idealnie do przygotowania maseczek odżywczych, pilingów. Nie zatykają porów skóry i łatwo je zmyć z twarzy. Zawierają dodatkowo witaminy A, C i E. Obecny w drożdżach cynk działa ściągająco, przysuszająco i antyseptycznie. 

Woda różana - zachęcam wszystkie wielbicielki skarbów natury dla urody do nabycia bądź przygotowania samemu w domu wody różanej. Ja na razie zakupiłam już gotową, ale naturalną wodę (za niewielkie pieniążki - na allegro już od 6 zł) zdecydowanie polecam zamiast drogich chemicznych toników. Woda taka jest ubocznym produktem procesu produkcji naturalnego olejku różanego - dlatego jest niedroga. Zawiera dużo minerałów, witamin, garbników i antyoksydantów. Woda różana ma właściwości tonizujące, łagodzące podrażnienia, dodające witalności i odmładzające. Możemy zrobić ją same w domu zalewając płatki chłodną wodą przegotowaną i dodając kilka kropli z cytryny. Przechowujemy ją w lodówce ok. 4 dni i używamy codziennie zamiast toniku, mleczka do wyrobu domowych maseczek, peelingów, kremów i balsamów lub nasączamy waciki i robimy okłady na zmęczone powieki. Dodatkową zaletą jest jej piękny zapach, który pozostaje na skórze.


Oliwa z oliwek - bogata jest w witaminy, zwłaszcza witaminę E - znaną jako witamina młodości. Posiada właściwości odżywcze i nawilżające, dodatkowo ułatwia rozprowadzanie i wchłanianie kosmetyków. 


Sól morska - zawiera cenne mikro- i makroelementy takie jak wapń, magnez, krzem, selen, potas, fosfor, żelazo, chrom, których nasz organizm potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania.  Ma ponadto działanie oczyszczające i usprawniające krążenie. Wcierana w ciało działa jak peeling, złuszcza zrogowaciałą warstwę naskórka, odblokowuje pory i uwalnia od toksyn, działa również antyseptycznie, ściągająco i wygładzająco.







1 komentarz:

  1. Zapraszam do mnie po odbiór wyróznienia liebster blog na www.ciastowo.blox.pl

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...