Czasami, kiedy nie mam siły lub czasu, żeby coś upichcić, to korzystamy z kuchni zaprzyjaźnionej restauracji chińskiej. Prowadzi ją mój znajomy, więc mam nadzieję, że mogę ufać temu, co jest na talerzach. Ostatnio zaintrygował mnie tajemniczy składnik pewnego dania. Teraz się uśmiechnęłam, bo w pewnym sensie nazwa dania go demaskuje, więc składnik przestaje być tajemnicą, ale zorientowałam się dopiero po przestudiowaniu kilku przepisów od prawdziwych szefów kuchni. W tych najwierniejszych znajdował się pieprz syczuański. Nadaje bardzo ciekawy orientalny, trochę anyżkowy, jednak bliżej nieokreślony aromat. Ważne, by mocno go rozgrzać już na samym początku przygotowywania potrawy, a w połączeniu z ostrą papryczką w płatkach jest strzałem w dziesiątkę, jeśli chodzi o podniebienia lubujące się w orientalnych smakach. Uwaga, będzie gorąco!
Składniki:
pierś z kurczaka lub z kaczki
pół szklanki orzeszków ziemnych niesolonych
duża cebula
papryka czerwona
10 pieczarek umytych
2 łyżki pieprzu syczuańskiego (najlepiej zmielonego na gładko, bo mój świeżo zmielony zostawił jakby piasek)
2 łyżki płatków chilli
łyżeczka słodkiej papryki
łyżeczka kurkumy
łyżeczka imbiru mielonego
dwa ząbki czosnku przeciśnięte
łyżeczka kminu rzymskiego, łyżeczka cynamonu
3-4 łyżki sosu sojowego
1/4 szklanki słodkiego sosu chilli (wkrótce przepis na domowy)
olej do smażenia (ja użyłam kokosowego)
sól do smaku
makaron ryżowy
Najpierw prażymy orzeszki na złoto na patelni. Przekładamy do miseczki. Rozgrzewamy olej i wrzucamy umytego i pokrojonego w cienkie paseczki kurczaka, doprawiamy solą, pieprzem syczuańskim, chilli, czosnkiem i cynamonem. Dorzucamy orzeszki i smażymy chwilkę. Dodajemy sos sojowy i poszatkowaną w piórka cebulkę, pociętą paprykę oraz pokrojone w plasterki pieczarki i sos chilli. Wszystko smażymy do pożądanej kruchości warzyw. W tym czasie makaron sojowy przygotowujemy wg przepisu na opakowaniu. Po odcedzeniu makaronu podsmażamy go na oleju z ząbkiem czosnku i sosem sojowym. Kiedy makaron lekko się zarumieni albo po prostu zrobi bardziej sprężysty mieszamy go z warzywami. Podajemy z zieloną kolendrą.
dziękuje bardzo dobry przepis polecam mniam,mniam
OdpowiedzUsuń